Historia również dla nas łaskawa była…

Na piotrowickim obiekcie sportowym wychowywała się i rozwijała swoją tężyznę fizyczną nasza młodzież. Tutaj ćwiczyli i zdobywali swoje szlify słynni sportowcy: mistrz olimpijski Jerzy Chromik (mistrz świata na dystansie 3 000 metrów z przeszkodami i na  długich dystansach), Wanda Kaczmarczyk (olimpijczyk we florecie pań), Henryk Nielaba (olimpijczyk florecista).

Piłka rowerowa pod okiem trenera Walentego Nowiaszana zdobyła wicemistrzostwo Polski. Drużyna hokejowa „Kolejarza” Piotrowice zdobyła wicemistrzostwo Polski wśród drużyn kolejowych. Oprócz tych osiągnięć była młoda, dobrze zapowiadająca się sekcja piłki siatkowej żeńskiej pod wodzą bardzo ofiarnego działacza i całej jego rodziny – Jakubików.

Należy również wspomnieć, że obok tak wybitnych sportowców wyrastali nowi młodzi lekkoatleci jak Józef Brychcy (mistrz Śląska w skoku o tyczce) i Michał Pałasz (mistrz Śląska w trójskoku).

Stadion „Kolejarza” był stałą areną wielu zmagań młodzieży szkół podstawowych i zawodowych Piotrowic, Ochojca, Ligoty i dalszych okolic. Właśnie tutaj młodzież z różnych dzielnic naszego miasta znajdowała okazję do czynnego uprawiania różnych dyscyplin sportowych pod okiem znaczących trenerów Jerzego Chromika, Józefa Brychcego i innych.

Obiekt ten został wybudowany przez grupę wielu zapalonych działaczy sportowych i entuzjastów, którzy chcieli, aby ich dzieci miały warunki wyżycia się w różnych dyscyplinach sportu. Miłośnicy sportów zimowych dla swoich pociech i młodzieży zainicjowali budowę zimowego obiektu sportowego.

Mieszkańcy Piotrowic i okolicznych dzielnic (Ochojca, Ligoty i Panewnik) dniem i nocą pracowali bezinteresownie przy budowie boiska hokejowego. W przeciągu niespełna jednego roku wybudowali piękne lodowisko, na którym rozgrywano mecze hokejowe, a młodzież okolicznych szkół korzystała  z niego bezpłatnie.

Nie sposób pominąć wielkich zasług  sportu na tym obiekcie jakich dokonał dla rozwoju lekkoatletyki nasz rozmówca pan Józef Brychcy – mistrz Śląska w skoku o tyczce, późniejszy trener i działacz klubu – PIOTROWICZANIN.

Odnajdują się jeszcze ludzie z tamtego okresu, którzy tworzyli historię sportu i swoimi osiągnięciami promowali nasze miasto i rejon. Z gronem naszych mistrzów – symboli sportu sympatyzuje bardzo wielu mieszkańców Piotrowic, Ochojca, Ligoty i Panewnik, którym nieobojętna jest przyszłość naszych dzieci i młodzieży i za wszelką cenę pragną ożywić możliwość czynnego uprawiania sportu.

Tomasz Malicki
Zenon Łuczak

Artykuł pierwotnie opublikowany 21 grudnia 2008 r. w gazetce lokalnej „Piotrowice i Okolice” jako zapis historii kolejarza. Jeden z współautorów artykułu p T. Malicki już nie żyje, a nasz rozmówca (jeden z bohaterów -przedstawiony na trzecim zdjęciu.) p.Józef Brychcy też nie żyje.

4 odpowiedzi do "Stadion lekkoatletyczny Kolejarz"

  1. Kuba  7 kwietnia 2010

    Witam serdecznie – Piszę pracę magisterską o Hokeju na terenie Śląska. Interesuję się właśnie losami Kolejarza Piotrowice jednak informacje na temat tego klubu zachowały się w formię szczątkowej. Dla zainteresowanych zamieszczam tabele końcowe z sezonu 1958/1959 III Ligi
    1. Polonia Bytom
    2. Kolejarz Piotrowice
    3. Elektro Łaziska Górne
    4. Stal Sosnowiec
    5. Lechia 06 Mysłowice
    6. Gwardia Katowice
    7. Górnik Murcki
    8. Lechia Kobiór (wycofana w trakcie rozgrywek)

    oraz sezonu 1959/1960
    1. Gwardia Katowice – (awans do baraży)
    2. Lechia 06 Mysłowice
    3. Górnik Murcki
    4. Elektro Łaziska Górne
    5. Silesia Rybnik – (beniaminek)
    6. Stal Sosnowiec
    7. Kolejarz Piotrowice – (spadek)
    8. Światowid Myszków – (beniaminek)(spadek)
    Niestety w oficjalnych wydawnictwach nie zachowało się praktycznie nic więcej.

    Jeżeli ktokolwiek ma jakieś informacje na temat działalności hokejowej sekcji Kolejarza Piotrowice prosiłbym o kontakt – mój mail [email protected]

    Pozdrawiam

    Odpowiedz
  2. kasik  7 lutego 2011

    wspomnień czar)))

    Odpowiedz
    • zaba  29 maja 2011

      A kto pamięta ostatnie komunistycznego gospodarza Stefanka? Co sprzedał i przepił co się dało na złom? Czemu wtedy nikt nie pomyślał żeby ratować kolejarz? Teraz to jest ulubione miejsce strania piesków mieszkańców okolicy, Zadola i Ligoty. Szkoda gadać.

      Odpowiedz
  3. Maniek  30 marca 2012

    I o czym tu gadać!? Co się stało to sie nie odstanie…co komuna przepiła to przepłynęło jak woda. W tych okolicach się wychowałem…Kolejarz to temat rzeka, od czego zacząć a kogo tu winić?! Szkoda gadać!

    Odpowiedz

Leave a Reply to Kuba Cancel Reply

Twój adres e-mail nie będzie widoczny.